Maciej
Kaźmierczak
Każde
pokolenie ma swoje problemy, rozterki, niepewne ścieżki, jednak wydaje się, że
najwięcej posiada ich młodzież w okresie dorastania. Bo czyż najtrudniej nie
jest wtedy, gdy rozpoczyna się nastoletni bunt, gdy człowiek staje się coraz
bardziej samodzielny, lecz wciąż pozostaje pod opieką rodziców lub osób, które zajmują to stanowisko? Chcąc oglądać świat z każdej strony nie da się podporządkować
starszym. Nie da się nie sprawiać problemów. A co jeśli nastolatkowi na ręce
patrzą nie tylko rodzice, ale i kurator? Kim w ogóle trzeba być, aby dostać
kuratora?
Kiedyś dzieci miały dwutygodniowe anginy, teraz mają
kilkunastogodzinne biegunki. Czasy szybkie jak sraczka.
Rozwody,
rozstania. Miłości — te pierwsze, kolejne. Bolesne lub utopijne, przerysowane i
przewrażliwione. Obraz świata współczesnej młodzieży na rubieżach polskiej
rzeczywistości. Obraz świata rodziców i opiekunów, którzy pragnęliby, żeby było
czysto — w ich życiu, w życiu ich podopiecznych i na podwórku, na którym kręcą
się menele, bo chciałoby się przecież wychodzić bez obaw. Albo wręcz przeciwnie
— dobrze jest jak jest. Po co zmieniać cokolwiek, skoro lepiej nie będzie. To
już druga strona medalu.
W Ma być czysto przedstawione są różne
mentalności — ludzi z różnych środowisk, prezentujących różnorakie zdania na
tematy trudne, które jednak trzeba obgadać, bo tu możliwa ciąża, tu alkohol,
narkotyki, tam kręcą się starsi chłopcy, których intencje wobec młodszych
koleżanek są niepewne. Młode bohaterki mogą nie rozpoznać zagrożenia lub też znają
je tak dobrze, że mogą zapomnieć, iż brak w nich dobrej strony.
Julka i
Oliwka — to one stanowią fundament opowieści. Pochodzą z dwóch sfer realności —
Oliwka mieszka z młodszym rodzeństwem i ojczymem, bo matka zarabia za granicą.
Julka natomiast obserwowana jest przez troje par oczu — matki, ojca i jego
nowej partnerki — Magdy.
Książka Anny
Cieplak jest przejmująca, bo pokazuje brud, jakiego nie znamy, jakiego znać nie
chcemy lub jaki znamy doskonale — w formie rzeczywistej, takiej, jaka
funkcjonuje wokół nas — wtedy można tylko zagryzać zęby i denerwować się na
los, który niekiedy prowadzi nader trudnymi ścieżkami.
W tej
opowieści wszystko może zadecydować o przyszłości młodych bohaterek, które
przejmują się ubraniami, makijażem, głupimi plotkami. Te ostatnie czasem
ignorują, ale one mogą zadecydować o dniu jutrzejszym którejś z nich. Drobne
słowo rodzica może wywołać burze — a policja i kuratela MOPS-u chętnie słuchają
i z przyjemnością działają. Bo lepiej jest zaszkodzić drugiej stronie, niż
znaleźć złoty środek — pomóc i odgonić problemy.
Powinno być
czysto, ale jak ma być, skoro wszyscy śmiecą na lewo i prawo? Jak ma by czysto,
skoro dojrzewanie człowieka jest takie trudne?
Tym bardziej, jeśli obok jest tylko ojciec albo gdy rolę matki przejmuje
macocha, przez co pewien system rodzinny zostaje zaburzony. Opowieść pokazuje
też historię od drugiej strony — od strony tego typu opiekunów (choć uwydatnia
sie tu najbardziej rola kobieca, bowiem mężczyźni reagują raczej w sytuacjach
krytycznych, odzywają się jako ostatni, po wysłuchaniu już opinii płci
przeciwnej).
Jak żyć, jak
radzić sobie z problemami? Anna Cieplak nie próbuje odpowiadać, bo tak się nie
da. Wyraźnie nakreśla nieszczęśliwą rzeczywistość, którą po prostu należy zrozumieć,
zaakceptować lub próbować zmienić.
***
Książka jest
dobrze napisana, przyjemnie się ją czyta, choć fabuła jakoś szczególnie nie
porywa. Historia ciekawa, książka idealna do czytania w tramwaju, autobusie, w przerwach
między zajęciami. Jednak mimo wszystko na pewno większość z czytelników zna już
podobne historie, dlatego Ma być czysto
jest jakby kolejnym opisem szarej rzeczywistości świata, w którym żyjemy. Nie
mniej warto poznać nowe spojrzenie, a autorka z pewnością wspomni o kwestiach,
które o będą nowe — społeczeństwo się zmienia, młodzież jest z roku
na rok inna, a Anna Cieplak prezentuje punkt widzenia bardzo świeży, prosto zza
okna.
***
Okładka Ma być czysto trafiła do naszego
zestawienia najlepszych okładek 2016 roku, więc jeszcze raz gratulujemy Annie Plucie
znakomitej grafiki. Samo wnętrze niestety nie jest wolne od potknięć — już na
pierwszej stronie można znaleźć brzydki błąd (który powtarza się w jeszcze
jednym miejscu), później natrafia się na błąd składu w postaci braku
wyjustowania tekstu w jednym akapicie, przez co w oczy rzuca się chorągiewka. Ale na
szczęście to wszystko da się na spokojnie przeżyć ;)
Książkę
oceniamy na 7/10 i polecamy.
Autor: Anna Cieplak
Tytuł: Ma być czysto
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Miejsce i
rok wydania: Warszawa 2016
Ilość stron:
262
Okładka: Anna Pluta
Cena: 29,90
Za książkę dziękujemy wydawnictwu.
Wreszcie znalazłam czas, żeby zerknąć, co tam u Prawdziwych Artystów ;) Fajna strona, coś o książkach z poza mainstreamu, super. Powaliło mnie też logo. Uczynić atrybutem i symbolem paczkę fajek w czasach, kiedy wszyscy mają bzika na punkcie rzucania palenia, bycia eko i fit... Odważnie i z pazurem. Lubię to ;)
OdpowiedzUsuńBo czyż Prawdziwy Artysta nie jest retro i nie powinien wiecznie palić nad maszyną do pisania? ;)
UsuńCieszymy się, że się u nas podoba i zachęcamy do częstego zaglądania :)
Wielkie podziękowania dla tego wspaniałego człowieka o imieniu Dr. Agbazara, wielki rzucający, który przywraca radość z pomocy w przywróceniu mojego kochanka, który oderwał się ode mnie cztery miesiące temu, ale teraz, z pomocą dr. Agbazara, wielka miłość, rzuca zaklęcia. Dzięki mu. Możesz również poprosić go o pomoc, gdy będziesz go potrzebować w trudnych czasach: ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp +2348104102662
OdpowiedzUsuń