piątek, 29 grudnia 2017

2018 ROKIEM NISZOWEGO HORRORU | Zapowiedzi wydawnictwa Phantom Books



Wydawnictwo Phantom Books Horror zapowiedziało na pierwsze półrocze 2018 r. aż dwadzieścia publikacji. Mieszczą się w nich kolejne numery magazynu Okolica Strachu, seria Odmienne Stany Grozy Okolicy Strachu, kolejne tytuły z serii horrorów klasy B oraz nowa seria - Wiwisekcje Grozy.

Najbliższy rok zapowiada się więc, że będzie jeszcze bardziej obfity niż poprzedni, jeśli chodzi o niszowe publikacje horrorów.
Poniżej prezentujemy okładki i opisy, które do tej pory zostały opublikowane przez wydawnictwo.

piątek, 15 grudnia 2017

OSTATNI JEDI — a to nie lepiej zrobić serial? [opinia bez specjalnych spojlerów]




Powtórka z rozrywki z powtórki z rozrywki. Bo chyba nie ma co liczyć na film, który chociażby w minimalnym stopniu poszedł w ślady Nowej Trylogii Gwiezdnych Wojen. Starej z szacunku nawet lepiej nie wywoływać, choć przecież nowe części są jej kontynuacją.

środa, 13 grudnia 2017

PAMIĘĆ KOLEKTYWNA | Recenzja "Rzeczpospolitej osobistej" Bogusława Chraboty


Zdjęcie: podpunkt.pl (http://www.podpunkt.pl/index_en.html#page_115)

Pierwsze dni czerwca [1989 roku] były słoneczne. (...) To był początek. Nasz początek. A ich koniec[1].

Zaczęła się wątpliwa przyszłość. Zaczął się kolejny rozdział życia milionów Polaków, którzy czekali na poprawę warunków bytu i choćby drobną zmianę egzystencji przesiąkniętej bojaźnią, ale nie tylko, bo i nadzieją. Bez niej bowiem nie byłoby nic – nikt by nie trwał i nie czekał. Ale oto następował początek dnia, który niektórzy zaczęli chwalić już przed zachodem słońca. Jak natomiast widział go Bogusław Chrabota, urodzony w 1964 roku dziennikarz i pisarz? Mozaiki kolorów nie było. Czasy od pamiętnego czerwca były raczej zaciętym kalejdoskopem, który, owszem, pokazywał swoistą gamę barw, ale jednak w pewien sposób nieruchomą. Odmienną, ale jak na razie zastygłą. Lecz to już był sukces, na który wszyscy zasłużyli. Na który zasłużyła Polska, bo „stan wojenny był gorszy niż zabory”. Tak! Ale czy to w ogóle możliwe? Autor, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, opowiada i trudno nie słuchać. Wielu zna ten czas, te realia, lecz błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.

środa, 6 grudnia 2017

MY LITTLE PORNO | Recenzja debiutu Łukasza Wojnarowskiego

KONKURS
Do wygrania egzemplarz powieści My little porno!

Kliknij i weź udział.


Maciej Kaźmierczak



Do wydanej przez Novae Res książki przyciągnął mnie chwytliwy, nieco kiczowaty tytuł, a potem opis, który zapowiadał stosunkowo ciekawą fabułę. O autorze niewiele wiadomo, o samej książce też mało się mówi. Ciekawość wygrała, poza tym erotyczna powieść współczesna powinna być spoko, czyż nie?