wtorek, 29 sierpnia 2017

(NIE)LETNIE LEKTURY | Mateusz Cholewa



Lato chyli się ku końcowi, choć niektórzy mają jeszcze niemal połowę wakacji (studenci niech czują się pozdrowieni). Już jakiś czas temu nadszedł okres nieskrępowanej niczym wolności, neutralizującej (najczęściej) wszelkie deadline’y, wykluczającej (na czas urlopów oczywiście) drących mordę szefów, sprawiającej, że pulsująca na czerwono dwója w USOSie przestała interesować (a przynajmniej do września).

czwartek, 3 sierpnia 2017

POLOWANIE NA KACZKI | Prawdziwi Artyści wspierają w promocji


Redaktor Prawdziwych Artystów wydaje powieść - Polowanie na kaczki, a strona wspiera w promocji. Takoż zachęcamy do kupowania książki w przedsprzedaży i rozkoszowania się lekturą :)

Książka do kupienia w przystępnej cenie na domhorroru.pl - w zakładce „Nowości”.

wtorek, 1 sierpnia 2017

DRUGI PERON | Recenzja debiutanckiej książki Agnieszki Kwiatkowskiej

Maciej Kaźmierczak



We wstępie do Drugiego peronu i innych opowiadań Krzysztof Maciejewski przedstawia postać Agnieszki Kwiatkowskiej i stara się nakreślić profil jej twórczości, jednak wydaje mi się, że Maciejewski — mimo wszystko opisując trafnie — nie dociera do sedna. Mówi o jej mistrzowskim budowaniu mrocznej atmosfery, nastroju grozy bez epatowania brutalnością, przy zmyśle gawędziarstwa i potrafieniu poruszania się autorki w różnych gatunkach. Nie można się z tym nie zgodzić, jednak nad tym wszystkim czuwa jeszcze coś — nazwałbym to duchem przeszłości, wspomnieniem znakomitych tekstów z poprzedniego stulecia, które możemy odnaleźć w starych zbiorach opowiadań grozy. Drugi peron jest niby jedną z tych odkopanych w antykwariacie książek, w której odnajdujemy kalejdoskop pomysłów i trafnych wizualizacji mrocznego świata. Za tym przepełnionym przeszłością stylem przemawiają przede wszystkim dwie kwestie — budowanie ciągłego napięcia, które narasta mniej więcej do połowy opowieści i do samego końca utrzymuje się na wysokim poziomie, aby delikatnie opaść wraz z ostatnim zdaniem; oraz mglisty klimat tajemniczości i niepewności. Najistotniejszą rolę nie grają tu bowiem zaskakujące zakończenia, ale właśnie nastrój danej opowieści, jej styl, przypominający klasykę niestety dość zapomnianego gatunku, teraz jakby odkurzonego i przedstawionego w odświeżonej formie (zarówno dosłownie i w przenośni, ponieważ do książki nieco bardziej pasowałyby zniszczona okładka i pożółkłe kartki).